Własna szufladka

Przez jakiś czas miałam mniej leków, to już nieaktualne.

Mam już ich trochę więcej.

Z panią doktor tak do końca nie doszłyśmy do tego co mi jest.

Zobaczymy czy jak wezmę serię leków to się mi polepszy.

Jak nie to znowu dręczyć będą służbę zdrowia.

Taka pacjentka jak ja,

wpłynąć może na zmniejszenie sie liczby urzędujących lekarzy w przychodniach 😁

17 myśli w temacie “Własna szufladka

  1. Już od dawna mamy z żoną dwie oddzielne, dość spore, szuflady na leki i jedną wspólną półkę na t.zw. „suplementy”. Z tej ogromnej masy medykamentów tylko kilka pochodzi z porady lekarskiej, bo oboje stronimy od lekarzy (żona nie bardzo, bo pracuje w tym zawodzie).

    Polubienie

Dodaj komentarz