Chociaż z jednej

Ja już się przyzwyczaiłam się, że wiosna teraz to zimno, wiatr, deszcz.

Ale śnieg! Co prawda krótko padał i zaraz znikł, ale jednak.

No tak nie może być.

(Jak przyjdą upały ,też będę narzekać)

Druga tura wyborów samorządowych za nami. Jeszcze się nawet dokładnie nie sprawdziłam, kto wygrał.

Wiem tylko, że Trójmiastem będą rządzić panie.

Co z tego wyniknie, zobaczymy.

Dla polityków nie czas na odpoczynek, następne wybory niedługo.

A tak poza tym to za bardzo nic mi się nie chce.

Może chociaż z półek ,z książkami pająki przepędzę.

No, może chociaż z jednej 🤨

17 myśli w temacie “Chociaż z jednej

  1. nie znam się za dobrze na psich rasach, ale to chyba nie husky, tylko jakiś mieszaniec, bo husky pytałby o zimę… miałem kiedyś sąsiada, on zaś miał husky i ten psiak był najszczęśliwszy wtedy, gdy spadło odpowiednio sporo śniegu, wpadał wtedy w istną euforię… podobno ta rasa tak ma… wybory olałem, wyjątkowo zresztą, ale to dlatego, że za krótko tu mieszkam, aby wiedzieć „who is who”, innych w tych sprawach nie słucham, a w gry losowe nie grywam… p.jzns 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz