Powolutku

Znowu dzisiaj nie było prądu.Trochę zaczęliśmy się obawiać,że trzeba będzie zapasy z zamrażalki hurtem zjeść.

DSC_0151.JPG

Wzięłam się dzisiaj trochę za porządki w ogródku.Jeszcze nigdy tak nie miałem go zapuszczonego jak teraz.Roboty na tydzień.

Nie,żeby ogród wielki ,tylko jakoś sił do pracy fizycznej nie mam.I ciśnienie mam nieciekawe bo nawet głowy schylić nie mogę.

20190516_100850

Piesol się na mnie obraził bo mu ogon zabrałam i nie ma co gryźć.Ale to wszystko w trosce o dobrą figurę.Nie ma zwierzak opamiętania w jedzeniu.

Aktualnie mam także mały dół czytelniczy.Ale powolutku!!

6 myśli w temacie “Powolutku

  1. Może pomyśl o ogródku angielskim, takim celowo zaniedbanym, żeby przypominał dziki zakątek? 😉 A z tym schylaniem się to uważaj. Pani z naprzeciwka to odchwaszcza klęcząc, z rekami opartymi o taboret 🙂 Może to i niezbyt eleganckie, ale za to bezpieczniejsze.

    Polubienie

Dodaj komentarz