Żar leje się z nieba

Środa- 28 stopni (już jest więcej)

Czwartek – 29 stopni

Piątek- 28 stopni

Potem ma już być trochę lepiej czyli jakby stopni mniej.

Ja to sobie w ciemnym kącie przeczekam.

Ten ciemny kąt jeszcze tylko znajdę.

HydrozagadkaŻar leje się z nieba

22 myśli w temacie “Żar leje się z nieba

  1. Wiatrak mam przy żyrandolu, dwuszybkościowy, a może 3? Czytam o zmianach klimatu i pamiętam większe żary, przegotowana woda z limonką, da się żyć…

    R.

    Polubienie

  2. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło…

    jest okazja zmienić jadłospis! No to czas na przypomnienie, co nam nasze Babcie(ze wsi) przyrządzały na takie upały, żeby nie opaść z sił. Zupki owocowe, chłodniczki, młode ziemniaczki z koperkiem i sadzonym jajeczkiem. Niestety, bez zsiadłego mleczka, śmietanki itd. prosto ze studni…Oczywiście, dziś zostały obrane wszystkie spady z jabłonek, zerwane resztki agrestu, porzeczek, parę wiśni i do gara. Goździk, może szczyptę kardamonu? Zabielamy. Jakiś szybki makaronik…Szczawiowa i jajco odpada. Ogórki malusie, ale sałaty do oporu…jak najmniej czasu spędzać w kuchni. Smacznego! Coraz więcej piję, ale za to mniej palę…Wieczorem schłodzona anyżówka…Jak mówił klasyk, nie chcesz gorączki to stłucz termometr…i od razu lepiej.

    da się żyć.

    R.

    Polubienie

  3. juz sam tytuł Twojego bloga do mnie woła 😉. Leje się, leje ale od czego jest lato. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie flowersblossominthewintertime.blogspot.com

    Polubienie

Dodaj komentarz