Może przetrwam

Upał.

Poszukam cienia i w wersji „zdechniętej”, może przetrwam.

Dzień Dziecka i prezenty książkowe.

Co prawda delikatnie wymuszone, ale cóż 😁

Wczoraj obejrzałam trochę festiwalu w Opolu.

Muszę sobie jeszcze raz niektóre piosenki przesłuchać.

Sława,Sława po co ,dlaczego?

12 myśli w temacie “Może przetrwam

  1. pamiętam ten wykon Bajora, to było naprawdę fajne, mimo, że w tamtych czasach to był pewien obciach zachwycać się sztuką „radziecką”, ale ja już jako małolat miałem gdzieś „co ludzie powiedzą”… potem ten artysta gdzieś mi zniknął z obszaru percepcji, pojawił się dopiero jako Neron w „Quo vadis”… i to było ku… dyrba TO, o co chodzi ❗ … no ja pie… czarnkuję, ale Peter Ustinov (Neron z ekranizacji ’51), choć też mistrz, to za Michałem może najwyżej faję do Ziela nosić i dostarczać mu piwo, kokę, tudzież najlepsze dupy na wieczór… p.jzns 🙂

    Polubienie

    1. Jak ją dobrze ustawisz pod światło to litery się ładnie świecą.

      Jest lekka, literki sporo, odstępy też. Szybko się będzie czytało

      Czyli do pełni szczęści brakuje tylko dobrej treści.

      Polubienie

Dodaj komentarz